Jak wskazał wiceminister finansów Artur Soboń w odpo­wiedzi na interpelację poselską nr 42802, grunty rolne na których są zlokalizowane wielkopowierzchniowe farmy fo­towoltaiczne, nie są co do zasady opodatkowane podat­kiem rolnym, lecz podatkiem od nieruchomości.

Posłowie zgłaszający interpelację powzięli wątpliwości, czy podatek od nieruchomości jest należny od całego terenu farmy fotowoltaicznej, łącznie z pasami zieleni dookoła rzędów paneli słonecznych, zwłaszcza w sytuacji, gdy pasy zieleni pozo­stają terenem biologicznie czynnym. W odpowiedzi wice­minister wyjaśnił, że cały ogrodzony teren zajęty na potrze­by prowadzenia działalności gospodarczej w postaci farmy fotowoltaicznej podlega opodatkowaniu podatkiem od nie­ruchomości. Dotyczy to zarówno powierzchni gruntu, na której znajdują się panele fotowoltaiczne, jak i infrastruktu­ry towarzyszącej oraz pasów zieleni pomiędzy jej elementami konstrukcyjnymi, w szczególności gdy te wolne przestrzenie wynikają z konieczności zachowania norm technicznych lub są niezbędne dla zapewnienia ob­sługi poszczególnych elementów farmy.

Artur Soboń podkreślił, że kluczowe znaczenie w opisanej sytuacji ma pojęcie „gruntów zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej”. Zgodnie bowiem z art. 2 ust. 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych podatek od nieruchomości jest także od użytków rolnych i lasów „zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej”. Wiceminister wskazał, że zgodnie z orzecznictwem NSA należy przez to rozumieć wykonywanie konkretnych czynności, działań na gruncie, które prowadzą do osiągnięcia konkretnego rezultatu (celu) związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą. Wiceminister nie wykluczył jednak częściowego opodatkowania takiego gruntu podatkiem rolnym – jednak tylko w części niezajętej na prowadzenie działalności gospodarczej.