W porównaniu z kiepskim dla inwestorów rokiem 2018, zakończony właśnie rok 2019 był okresem stabilizacji notowań głównych indeksów giełdowych. Choć w poszczególnych miesiącach i kwartałach wahania były znaczne, to w skali całego roku zmiany okazały się kosmetyczne. Na ostatniej grudniowej sesji indeks szerokiego rynku WIG zamknął się na poziomie 57.832,88 pkt, co daje roczną stopę zwrotu na poziomie 0,2 proc.

W tej samej perspektywie czasowej indeks „średniaków” mWIG40 praktycznie nie odnotował zmiany swojej wartości, kończąc ostatnią grudniową sesję wynikiem 3.908,20 pkt. Najsłabszy spośród analizowanych głównych indeksów okazał się WIG20, który w okresie minionych 12 miesięcy zanotował stratę w wysokości -5,6 proc. Należy jednak pamiętać, że ten ostatni jest indeksem typu cenowego, a więc jego wartość nie uwzględnia dochodów z dywidend i praw poboru (w odróżnieniu od indeksu WIG, który jest indeksem typu dochodowego).

W przekroju sektorowym sytuacja na rynku przedstawiała się zdecydowanie bardziej dynamicznie, o czym może świadczyć fakt, iż rozstęp między najsilniej rosnącym indeksem WIG-informatyka (wzrost o 42,3 proc.) i najmocniej zniżkującym WIG-paliwa (spadek o 18,9 proc.) wyniósł 61,2 punktu procentowego. Dodatnie dwucyfrowe stopy zwrotu zrealizowali w minionym roku inwestorzy posiadający w portfelu, obok spółek informatycznych, także spółki z indeksów: WIG-telekomunikacja (+40,9 proc.), WIG-nieruchomości (+28,7 proc.), WIG-media (+19,1 proc.) i WIG-budownictwo (+19,0 proc.). Największe straty w ujęciu sektorowym (obok wspomnianego WIG-paliwa) odnotowano na indeksach: WIG-energia (-18,6 proc.), WIG-chemia (-10,3 proc.) oraz WIG-górnictwo (-9,7 proc.).

W gronie blue chipów, reprezentowanych przez indeks WIG20, także nie brakowało walorów, których kursy zmieniały się w skali istotnie odbiegającej (zarówno na plus jak i na minus) od zagregowanej zmiany samego indeksu. Prawdziwą gwiazdą roku okazał się CD Projekt, którego kurs w okresie 12 miesięcy wzrósł o 92,0 proc. osiągając na ostatniej grudniowej sesji 279,50 zł, co daje kapitalizację tej spółki na poziomie 26,9 mld zł. Silną aprecjację kursu odnotowano również na akcjach takich spółek jak: Play (+68,3 proc.), Dino Polska (+50,2 proc.) czy Orange (+48,6 proc.). Wśród największych spółek nie zabrakło niestety takich, których notowania na przestrzeni roku istotnie się obniżyły, narażając akcjonariuszy na duże straty. Liderem spadków okazała się Jastrzębska Spółka Węglowa z wynikiem -68,2 proc. Na kolejnych pozycjach negatywnego rankingu uplasowały się takie spółki jak: Alior Bank (-46,0 proc.), CCC (-43,1 proc.) i PGNiG (-37,4 proc.). Z kolei w przekroju całego rynku trudno nie wspomnieć o Zakładach Mięsnych Henryk Kania, których akcje stały się praktycznie bezwartościowe po tym, jak spółka nie wykupiła swoich obligacji, co skutkowało wypowiedzeniem umów kredytowych przez finansujące ją banki, a ostatecznie doprowadziło do złożenia przez zarządcę sądowego ustanowionego dla spółki, wniosku o ogłoszenie jej upadłości.